Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SelfDefence
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: #3City#
|
Wysłany: Czw 0:34, 15 Wrz 2005 Temat postu: tru " ..... " |
|
|
Ostanio coraz czesciej sie zastanawiam nad zachowaniem i postepowaniem pewnych osob. Mianowicie kolega ktory jest pankiem ( czy punkiem mniejsza o to ) ktory zachowuje sie i ubiera sie dokladnie tak jak na panka przystalo, nie chial wypic ze mna piwa z takiego powodu:
" CO piwo ? Ty chyba smieszny jestes, prawdziwe Panki pija tylko jabole "
Cholera juz nie wiem jak o tym myslec , to jest porypane. Koles robi wszystko to co inni ludzie z tej subkultury, jak taki robocik.
Inna sprawa pewna grupka tru mrocznych metali smiala sie ze mnie ze nie chcialem wypic z nimi jabola , i mowila ze co ze mnie za metal jak nie pije tych oto nalewek. tyle ze po pierwsze ja nie jestem metalem. Bo to ze mam dlogie wlosy i od czasu do czasu ubiore sie na czarno niczego nie oznacza, ale wytlumacz to takim ludzia. Najgorsze jest ze ich jest coraz wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Kiwi_the_punk
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:59, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Prawdziwe punki?? Hmmm... A prawdziwy punk to jaki?? Bo ja zawsze myślałem, że w tej subkulturze chodzi o łamanie schematów, o robieniu TYLKO tego na co ma się ochotę.
A słyszał ten PRAWDZIWY_PUNK o kimś takim jak straight edge'owcy?? To też są punki, a nie piją alkoholu wcale, nie palą i nie ćpają oraz uprawiają niewiele sex'u.
Jeśli miałbym OSOBIŚĆIE (czysto subiektywnie) określić jaki jest PRAWDZIWY punk, to powiedziałbym, że chodzi o idee, o czynne działanie mające na celu wprowadzanie tych idei w czyn. Czytałem o czymś takim dosyć dużo i takich ludzi okreslam jako prawdziwych punków. A nie gościa co ma piszczałki, irokeza i jest wiecznie zalany..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Tamu_Slipknot
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: No jak to skad???
|
Wysłany: Wto 19:21, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja tez takich ludzi nie lubie choc musze przyznac ze sam sie ostatnio na takim gadaniu przylapalem ( wielkie sorry Kiwi, wielkie...) ale ja sam slucham metalu ale nie staram sie na chamca sie z nimi utozsamiac. Starczy mi ze najblizsze grono frendzli i znajomi wiedza ze jestem jaki jestem. Rzeklem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Angel Of Death
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Śro 12:31, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a co sądzicie u punkówach, onae są naprawdę tru...
bez jaj taki polew mam z laseczek sluchającyh Avril oraz Tokio Hotel, a jak rzucam haslo chociażby nawet Slipknot bądź Children Of Bodom to się krzywią...
ja slucham od punka przez jazzu, rocka do metalu i innych odmian tejże muzyki, mimo to nie ubieram się na czarno, raczej na brązowo...i jedynymi oznakami tego, że slucham dobrej muzyki to jets to, że mam glany i naszywki na plecaku...
i nie mówię o sobie, że jestem jakaś tru bo to raczej śmieszne by było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|