Autor |
Wiadomość |
Tamu_Slipknot |
Wysłany: Śro 17:41, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
..ale diabel swoimi satanskimi mocami [postanowil sciagnac z piekielnej czelusci wieeeelkiego szatanskiego pomiota Ericssona....czy jak to tam sie piosze.... |
|
Sila |
Wysłany: Śro 16:14, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
I wyciagnął rozładowną nokie która była tak duza ze nasz bohater postanowil ogłuszyc diabła... |
|
Tamu_Slipknot |
Wysłany: Śro 16:09, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
...poprosze telefon do przyjaciela na co diabeł zrobil baaaardzo grozną mine i... |
|
Sila |
Wysłany: Śro 15:59, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
....Pytanie brzmiało:" Jak sie nazwyasz??" Po chwili namysłu nasz bohater odpowiedział..... |
|
kopytko |
Wysłany: Wto 23:46, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Bardzo nieuprzejme śledzie, które nie chciały wpuścić bohaterów do krainy. Postawiły jeden warunek: jak odpowiedzą na jedno pytanie to wejdą, lecz jeśli nie................ pójdą w diabły!. |
|
Tamu_Slipknot |
Wysłany: Wto 18:14, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Nasza parka postanowila wiec wybrac sie na poszukiwanie owych łyżew. obrali wiec kierunek prosto do Śledziowej Doliny gdzie.... |
|
kopytko |
Wysłany: Nie 19:04, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
...rysopisy łyżew. Powiedziała także, że główni bohaterowie mają 2 dni aby z wzajemnością się w sobie zakochać (chodzi naturalnie o złote gacie i psa wiedźmy) |
|
Sila |
Wysłany: Pią 14:47, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
.....te łyzwy i dała im 3 dni y je znazlezli dla niej gdyz inaczej bedzie musiala im odebrac zycie. Zeby to zadanie im sie powiodło wrózka dała im.... |
|
roland |
Wysłany: Pią 14:00, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
ale po pewnym czasie obok ich grobów zjawiła się dobra wróżka i przywróciła ich spowrotem do życia... wróżka ta nazywała się milena i bardzo lubiła... |
|
kopytko |
Wysłany: Pią 11:38, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
i wtedy wszyscy bohaterowie pomarli (w strasznych mękach zresztą) i tak skończyła się nigdy niekończąca się opowieść |
|
Sila |
Wysłany: Czw 14:45, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
....łyżwy, weic wraz z księciem postanowili szukac zaginionych łyzew Tomka Soyera..... |
|
roland |
Wysłany: Śro 21:56, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
i po chwili obok Ariel pojawiła się mewa- zwąca się Indor- lubił on bardzo... |
|
kopytko |
Wysłany: Śro 20:59, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
ponieważ najważniejszą informacją w tym momencie jest to, że książę nagle, bez żadnego uprzedzenia zamienił się w syrenkę o imieniu Ariel. |
|
Sila |
Wysłany: Śro 16:01, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
....podeszla do wielkiego stolu zdjela lewego buta i wysypala z niego bialy proszek smierdzacy stęchlizną. Potem zdjęła prawego i zucila nim w ten proszek. Wtedy stól sie zapełnil od plackow z orzechami wygladających na jagodowe. To ze nasz bohater mial uczulenie na orzechy dowiecie sie pózniej..... |
|
kopytko |
Wysłany: Wto 22:09, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
....lubię placki. Wiedźma spojrzała na niego i nagle... |
|